listopada 01, 2008

Myslovitz ... odkrywam na nowo :)

Dawno juz nie słuchałam piosenek tego zespołu...i naprawdę brakowało mi tego.
Nie tyle muzyki i tego klimatu,ale tekstów...przemyślanych , uderzających prosto w serce ...

I nawet jeśli są nostalgiczne, a czasami melancholijne to w zaleznosci od sytuacji i stanu emocjonalnego moga miec bardzo rozne znaczenie i to jest w tej muzyce takie swietne :)

Myslovitz - Gdzieś


Gdzieś

W moim pokoju pusto zimno mi
Nie ma tutaj nic
Wracam znów nad ranem nie wiem skąd
Muszę gdzieś się skryć

Zapomniałem dawno jak to jest
o migdałach śnić
Zgubiłem twoje zdjęcie wiem już że
Nie mam teraz nic

Ref.
Gdzieś na dnie
To tu gdzie jestem nie ma słońca
Gdzieś tam też
Mieszkają chwile te najlepsze
Gdzieś tam też
Rosną kwiaty najpiękniejsze
Wiem ja też
Nie zawsze będę mówił szeptem

Patrzę na seriale
Kocha go on ją bardzo też
Gaszę telewizor znowu sam
Muszę teraz wyjść

2 komentarze:

Ola pisze...

Ten sam etap. "Gdzieś, na dnie..." Oj, Siostra, Siostra...podobne odczucia. Normalnie bym powiedziała: "to pięknie! Znów symfonia dusz!", ale wolałabym, by tego typu nastroje nie udzielały się.

"Puk, puk, puk...oto ja!"

Chciałabym zaśpiewać to z WIARĄ.

daria pisze...

Ooooo siostro!
Ja zaczęłam odkrywać piosenki Myslovitz na nowo i zupełnie inaczej niz wczesniej...akurat teraz bardzo pozytywnie z nadzieja na lepsze dni:)

No i pospiewamy jeszcze z wiara!
I promise.