maja 27, 2008

ideas of the darkness

„Czy ta ciemność ma imię? To okrucieństwo, ta nienawiść. Jak nas znajduje? Czy wkrada się w nasze życia, czy szukamy jej i ogarniamy? Co się z nami stało? Wysyłamy nasze dzieci w świat tak jak wysyłamy młodych mężczyzn na wojnę, z nadzieję, że wrócą cali. Ale wiedząc, że niektórzy zgubią drogę. Kiedy zgubimy naszą drogę? Pożartą przez cienie, połkniętą całą przez ciemność. Czy ta ciemność ma imię? Czy to twoje imię?”


Stephen King napisał kiedyś: "Czas wszystko zabiera, czy tego chcesz czy nie. Czas wszystko zabiera, czas wszystko znosi... A na końcu? Jest tylko ciemność. Czasami znajdujemy innych w tej ciemności, a czasami znów ich tam gubimy."


I kiedy upadniesz, masz dwie opcje: Odnaleźć swoją dawną osobowość? Albo zatracić ją na zawsze?



Kiedy życie zaczyna na ciebie napierać z ciemności, kogo byś wybrał by razem stawić mu czoła?
Czy będzie to ktoś, komu ufasz?
Czy będzie mądry?
I czy ta miłość poprowadzi cię do światła?
Albo czy zatracisz drogę w ciemności?
Czy dokonają wyboru, albo poddadzą się próbie?
A może będzie to ktoś niespodziewany, ktoś nowy?
Życie napiera na ciebie z ciemności, kiedy tak jest, czy jest ktoś w twoim życiu, na kogo możesz liczyć?
Ktoś, kto będzie na ciebie uważał, gdy będziesz upadać?
I czy w tym momencie da ci siłę by spojrzeć przerażeniu w oczy??

maja 26, 2008

piekne melodie

Bryan Greenberg - Lonely world
Such a lonely boy, couldn't find the joy within.
Such a lonely girl, such a lonely world we're living in.
I watch it all go by.
Can't find a tear to cry.
A tear to cry.
It's so obvious how they need each other.
They want and bleed and hurt but they keep it covered. Until it's one big lie.
They can't stay alone cuz they fear goodbyes, well, they fear goodbyes.
They fear goodbyes.
He don't say much, when there ain't much to say. She waits for his responce, she waits all day. The world keeps spinning in a silent scream and I keep waking in these dying dreams.
I asked her for the time, she said the timing was off.
But I got this pain inside she said it's all you've got.
I got this feeling that life is passing me by,
I'm a couple of years late but I, I'm here tonight.
I'm here tonight, well, I'm here tonight.
He don't say much, when there ain't much to say.
She waits for his responce, she waits all day.
The world keeps spinning in a silent scream and I keep waking in these dying dreams.
Such a lonely boy, such a lonely girl. It's such a lonely world

maja 22, 2008

I feel so lost

Nie wiem co sie dzieje,wogole nie wiem co sie ze mna dzieje...

Zagubiłam sie troche i nie wiem co dalej robic....
probuje coś zmienic ,ale to nie jest takie łatwe...
I boje sie ze ta dorosłość i odpowiedzialnosc mnie złamie i nie dam rady...
a przeciez nikt za mnie nie przezyje mojego życia

Zdałam sobie sprawe z tego,że jestem teraz bardzo zagubiona...nie wiem co sie dzieje...ale nie jest dobrze...
jestem zaniepokojona tym jak potrafie sie nad soba użalac i nie moge zaczac pozytywnie myslec...

dawno nie byłam w takim nastroju i zapomniałam że to bardzo boli i jak ciezko jest znow powracac do szczescia...

Panie,daj mi siły....

maja 12, 2008

o tym teraz myśle



Od dnia gdy urodziłem się

Do dnia gdy stad odejdę

Wszystko jest w Twoich rękach

Jesteś ze mną wszędzie

Czy słyszysz ten glos, głos który wola nas

Czy czujesz w swoim sercu teraz jest ten czas



Ref:

Jaki cel ma życie kiedy sensu brak

Czym posolisz sól kiedy straci smak

Tak wysoko wejść jeszcze niżej spaść

Ten zbiera burze kto zasiewa wiatr



Jeśli kogoś chcesz udawać nie mieć swojego życia

Być jak ślepy nabój jak czek bez pokrycia

Ja idę swoja drogą choć wiem ze nie ma lekko

A ty się nie poddawaj razem pokonamy piekło



Ref:

Jaki cel ma życie kiedy sensu

Czym posolisz sól kiedy straci smak

Tak wysoko wejść jeszcze niżej spaść

Ten zbiera burze kto zasiewa wiatr

maja 11, 2008

w rytmach rocka :)

Wczorajsza moja najlepsza decyzja był wyjscie na koncert T.Love.
Fakt byłam sama,ale jestem przyzwyczajona ze wiekszosc swojego czasu przebywam sama,wiec to nie było jeszcze tak źle...Chociaż wolałabym ,żeby to się zmieniło ....
Ale wracajac do koncertu,Muniek i jego zespół nie zawiedli i sie świetnie bawiłam ,śpiewałam ,skakałam i wogole ;))))))
Atmosfera była genialna i naprawde nie mam na co narzekac,oprocz kilku kopniakow od rozemocjonowanych fanow.No,ale trzeba ponieść jakies straty :)

Ale po koncercie nie mogłam liczyć na nude...ostatnio wogole na nia nie moge liczyc.Oczywiscie w metrze był tłum ludzi wracajacych z koncertu ,ale dołaczyli do nas kibice Legii i zaczeli wyspiewywać,m.in. Legia Warszawa ,Warszawa i inne rozne słowa...I to jest klimat mojej Warszawy i jak tu jej nie kochać.
Wrociłam do domu nie żałujac że byłam na koncercie,choc łamałam sie przed pojsciem na Hey;)

To teraz nastepny koncert to APSurdalia.Do zobaczenia;)


Polskie ulice z blokowiska, osaczyły mnie
Nocą w pewnym mieście, nocą w pewnym mieście
Nie mogę znaleźć drogi słyszę czyjeś kroki
I boję, boję się, boję, boję się

Tak mało świateł i daleko do domu
Kochanie nie wiem czy obejrzę Twoją twarz
Dziewczyna się przygląda zamiast mi pomóc
To jest, to jest, to jest

To jest ten kraj popatrz, popatrz, popatrz sam
Dobrze go znam, kochanie dobrze go znam
Nietolerancji i znieczulenia raj
To jest ten kraj, to jest ten kraj

Nieważne jest gdzie mieszkasz w Łodzi czy w Trójmieście
We Wrocławiu, czy w Krakowie na południu, czy na wschodzie
Nieważne jest jak żyjesz, często jest ci źle
I nie fajnie czujesz się, nie fajnie czujesz się

Ten ciężki ranek i to ciężkie powietrze
Które przecież kochasz i którego nie chcesz
Tu zimne słońce jest wymieszane z deszczem
To jest, to jest, to jest

To jest ten kraj popatrz, popatrz, popatrz sam
Dobrze go znam, kochanie dobrze go znam
Nietolerancji i znieczulenia raj
To jest ten kraj, to jest ten kraj

maja 10, 2008

Juwenalia czas zacząć .

Wczoraj byłam na Medykaliach,juwenaliach WUM-u i było genialnie.Wpadłam na chwile na Maleo Reggae Rockers i jak zwykle zagrali super,pozniej VavaMuffin ktorego nigdy nie słyszałam wcześniej ale zrobili na mnie bardzo dobre wrażenie i bardzo mi sie podobał ich koncert.
No i na koniec wspaniale sie bawiłam na koncercie Strachy na lachy.Wyskakałam sie i bawiłam sie cudnie.

Udało mi sie choc na chwile poprawic sobie humor ,bedac ze znajomymi zawsze sie swietnie bawie.Czasami warto spedzic tak dobry wieczor...To nie oznacza wcale że juz jest swietnie,znam siebie na tyle ze wiem że musi troche czasu potrwac zanim wroci mi radosc z zycia ...
A na razie ciesze sie z tych kilku chwil radosci...

Dzisiaj bardzo prawdopodobne jest ze wpadne na koncert T.LOVE :)
Więc do zobaczenia na juwenaliach gdzieś tam ;)



OSTROŻNIE!

Ostrożnie!
Bo się poparzysz ogniem tych słow
Ostrożnie!
Strzeżonego strzeże sam Bóg
Od groma spraw co nie dają spać
Od groma zła co nie daje żyć
A ty nie bój się walcz co tchu
I kochaj po sam grób
Ostrożnie!

Ref:
Znam kłamstwo jak z nut
że miłość nie znaczy nic
Znam kłamstwo jak z nut
Że miłość nie znaczy nic
Znam kłamstwo jak z nut
że miłość nie znaczy nic
Znam ludzi którzy mówią
że miłość nie znaczy nic

Ostrożnie!
Bo się poparzysz ogniem tych slów
Ostrożnie!

Sprawy zabrnęły za daleko by nie mówić o tym wprost
Miłość to nie włącznik lewo prawo on i off
Obrona nie gotowa nie wystarczą słowa dwa
Minima sens minimal czat
Bo jak chcesz bronić coś co wymyka się z rąk
Uzbroić się zaszczepić serce swe
A dookoła zmasowany atak trwa
Czy serce się rwie czy jeszcze się chce
Ostrożnie!
Wciąż dziwię się że jeszcze mi się chce
Uzbroić serce przed:

Ref:
Tym kłamstwem jak z nut
Że miłość nie znaczy nic
Znam kłamstwo jak z nut

maja 08, 2008

Najgorszy z koszmarow

To moj dzisiejszy dzien ,najgorszy z możliwych...Właśnie wróciłam do domu cała zapłakana.A już dawno nie płakałam.

To właśnie dzien kiedy jest mi potwornie trudno i kiedy brak mi sił i moje serce umiera,a przy mnie nie ma nikogo.Cały smutek nosze w sobie i nie moge go nikomu powiedziec jak mi jest ciezko i zle.
O moj Boże,nawet nie wiesz jak bardzo chce to z siebie wyrzucic.
ja nie moge przestac płakać....a jeszcze wczoraj byłam szcześliwa.
Dzisiaj wszystko poszło nie tak,nic nie było tak jak zaplanowałam...Och jaka ja jestem żałosna i jakie mam żałosne życie...

Czasami jest tak,że zakochujemy sie w kims i możemy w ramach tej miłosci zrobic dla tej osoby wszystko.A co jeśli ta miłość jest nieodwzajemniona...Nieszczesliwa miłość to przeciez znana tragedia...Tak???
A słyszeliście o tym że ta osoba ktora nieodwzajemnia uczuć jest matka ? To juz słyszycie i czytacie.Wiecie jak to boli,jak ciezko tak zyc.Powiem wam ,ja doskonale to wiem i to cholernie boli...

Ten blog to moj pamietnik tymczasowy,bo normalnego nie moge miec i chce wyrzucic ta gorycz ze mnie...bo kiedys nadejdzie taka chwila,ze nie udzwigne tego smutku i bolu...Lecz pewnie nikt tego nie zauważy jak nikt do tej pory mnie nie zauwaza...


Przerywam czytanie URZEKAJĄCEJ bo na razie nie zamierzam byc ani urzekajaca ani wspaniała.W tej chwili nawet odkrywanie tajemnic jest dla mnie bezcelowe.W tej chwili radosc i szczescie zgubiło droge do mojego serca i pewnie nigdy nie odnajdzie jej...

maja 05, 2008

Lista za i przeciw

A moze mi jest ona wcale nie potrzebna.Chyba juz podjęłam decyzje,ktora na razie wydaje sie fajna....ale zawsze przeciez nie moge podołać.Ale jak to dzis usłyszałam wiecej taka okazja moze mi sie nie przytrafic i nigdy moge nawet nie miec mozliwosci rozwazania takiej decyzji ...

Więc po co marnować kartke papieru i długopis ;))))))))))))))))))))

no i chyba wpadły mi do głowy niezłe pomysły co do konferencji,ktore spisałam w tramwaju kiedy wracałam z APS-u.No bo by mi jeszcze uciekły i co by to było .... ;)

maja 01, 2008

Słowa lepiej mnie opiszą....

Nie moje lecz kogoś innego.Doszłam do wniosku,że taki rodzaj prowadzenia bloga jest najadekwatniejszy.Może czasami uda mi się napisać cos od siebie,ale to że zamieszczam w tym blogu pewne obrazy,grafiki czy teksty ,aforyzmy czy piosenki tez nie jest przypadkowe.To ma swoj cel,to jest wołanie mojej duszy ktora czasami ma coś do wyznania innym ale boi się odrzucenia czy zdeptania - jak to było kiedyś tradycyjnie czynione z nia.

Czasami nie warto pokazywac prawde o swoim wnetrzu,o swoim najwiekszym skarbie jakim sie ma do zaoferowania...Czasami nie warto.Po prostu.
Czasami jestes gotowa dla kogoś być na wyłaczność,bo jest dla Ciebie wszystkim.Ale niekiedy to wszystko jest niczym.Zachowawczość to dobre rozwiazanie.Ja tak potrafie,byc zachowawcza,wycofana,uwaznie stapac...Ale kiedyś nadchodzi dzień gdy wydaje sie że moge sie otworzyć,pokazać jaka naprawde jestem.Otworzyć szeroko moje serce i moją dusze.Przyjść do kogoś z sercem na dłoni.I wtedy jestem bezbronna,nie moge sie ukryć,schować się i przeczekać.jestem bezbronna i przyjmuje każdy ból i cios.

I właśnie wtedy moje serce zostaje roztrzaskane na miliony kawałeczków.

I uwierzcie mi wtedy naprawde trudno jest powstać i odbudować to wszystko.I nastepnym razem dojrzewa sie bardzo trudno do kolejnego gestu zaufania.A na duszy i na sercu pozostaja blizny na całe życie.

Czas leczy rany,ale serce o nich nigdy nie zapomina.