grudnia 09, 2007

Zaczynam czuć się źle i to nie jest dobry znak bo to oznacza chorobę...A przecież mam jeszcze przed świętami tyle planów,zaplanowanych spotkań i zadań do zrealizowania.No nie wspominam o tym że jak się wyrobie ze wszystkim co mam do zrobienia to będę w siódmym niebie ;)

Wczoraj słyszałam piękną piosenkę która mnie bardzo wzruszyła
ERIC CLAPTON TEARS IN HEAVEN

Czy rozpoznasz mnie,
Gdy ujrzymy się w niebie?
Czy zmienimy się,
Gdy ujrzymy się w niebie?

Potrzeba sił,
Bym nadal żył,
Gdyż to wiem, że nie ma mnie
Tu, w Twym niebie.

Czy dłoń ujmiesz mą,
Gdy ujrzymy się w niebie?
Czy mi powiesz „bądź”
Gdy ujrzymy się w niebie?

Odnajdę się
Przez noc i dzień,
Gdyż to wiem: zabrakło mnie
Tu, w Twym niebie.

Czas przytłacza cię,
Czas kolana gnie,
Czas twe serce rwie:
Błagaj mnie, błagaj mnie!

Zamknięte drzwi,
Już dobrze Ci
I wiem też,
Że nie ma łez
W Twym w niebie.


Brak komentarzy: