I to jest dla mnie bardzo fascynujace,że w czasie odpoczynku,bardzo sie osłabiłam pod względem duchowym,załapałam małą depresyjke i w ogóle...Ale ciesze sie że wróciłam na uczelnie,nawet nie potrafie wyrazic jak swietnie znow na niej byc.Naprawde ciesze sie że znów wróciłam i wogóle ciesze sie że jestem w tym miejscu z tymi ludzmi,jest w tym reka Pana,bo jak to sobie wyjaśnic.
To dzieki niemu moge sie cieszyc tym w jakim miejscu znajduje sie moje życie i może nie zawsze jestem z tego powodu szczesliwa,to na pewno wiem,że jestem w lepszej sytuacji niż inni.
Ostatnio znalazłam na temat wiary temat w jednym z forów i jestem przerazona :
http://tvshows.pl/jaka-jest-wasza-wiara--vt1701.html?start=90&postdays=0&postorder=asc&highlight=
Ah a o czym to ja,a no tak o o książce...czytam ja i mam do niej bardzo emocjonalne podejście,nie wiem ale ta książke czytam z wielkim namaszczeniem i wiem że cos zmieni w moim mysleniu :))))
I oto powody dla których ona jest dla mnie tak ważna:
Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.
Wierzę, że im bardziej się kocha, tym więcej się czyni, gdyż miłości, która nie jest niczym więcej niż uczuciem, nie mógłbym nawet nazwać miłością.
Gdy będzie wam trudno, gdy będziecie w życiu przeżywać jakieś niepowodzenie, czy zawód, niech myśl wasza biegnie ku Chrystusowi, który was miłuje, który jest wiernym towarzyszem i który pomaga przetrwać każdą trudność.
Wy jesteście młodzi, a papież jest stary i trochę zmęczony. Ale identyfikuje się jeszcze z waszymi oczekiwaniami i nadziejami.
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę.Wy jesteście przyszłością świata!
Wy jesteście nadzieją Kościoła!
Wy jesteście moją nadzieją!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz